Wspaniałe miejsce do nurkowania na Gozo, miejsce. Ix-Xatt l-Ahmar położone jest na południu wyspy przy drodze łączącej port ze stolicą. Dojazd tutaj jest bardzo prosty, bowiem co chwila kierują nas w to miejsce znaki drogowe z napisem Diving wrecks, bo właśnie punktem koronnym tego miejsca są trzy wraki.

Pamiętam jak pracowałem w jednym z centrów nurkowych na Malcie i jeździłem tu regularnie z Bugibba, zawsze wyjeżdżając z promu i jadąc pod tą stromą górę do Ghainslialem miałem uczucie motyli w brzuchu. Często w tedy myślałem, że mam najlepszą pracę na świecie 🙂 Koniec końców mieszkam w pobliżu tego miejsca i spędzam większość czasu przy komputerze…

Jeśli chodzi o nurkowania wrakowe na Malcie i Gozo jest to dla mnie bezdyskusyjnie numer 1, nawet pozwolę sobie postawić je przed rewelacyjnym Um El Faroud, na którym też uwielbiam nurkować. Moje najdłuższe nurkowanie tutaj to 2,5 h.

Większość kursów nurkowania wrakowego na Gozo prowadzę właśnie w tym miejscu. Zachęcam do zrobienia szkolenia aby odkrywać właśnie takie perełki.

Sam parking jest dość obszerny i zaznaczony na poniższej mapie. Dodatkowym ułatwieniem dla nurków to wysokie ławki pomocne przy ubieraniu sprzętu, a zejście do wody ułatwiają nam przygotowane drabinki.

Czas teraz przedstawić nasze 3 wraki. Zaczynając od wschodu pierwszym wrakiem jest MS Cominoland zbudowanym w 1942 roku dla Royal Navy, stawiacz min o długości kadłuba prawie 35 metrów i szerokości 8 metrów. MS Cominoland został zatopiny w sierpniu 2006 roku, jako atrakcja turystyczna i spoczywa na głębokości około 40 metrów, w odległości od brzegu około 70 metrów.

Wrak jest całkowicie przystosowany do zwiedzania, usunięte zostały niebezpieczne elementy, ale dla mniej doświadczonych nurków odradzam wpływania w miejsca, gdzie nie widać zewnętrznego światła jak np. wpływanie pod pokład. Biorąc pod uwagę głębokość na jakich znajdują się wraki sugeruje robić jeden wrak podczas nurkowania i wracać do pobliskiej rafy.

Następnym wrakiem jest MV Karwela oddalona zaledwie o 50m na zachód od MS Cominoland. Statek ten został zbudowany w 1957 roku i użytkowany był jako prom pasażerski, długość wraku wynosi 50 metrów, szerokość 8 metrów.

Na dnie spoczął tego samego dnia co poprzednik w 2006 roku. Głębokość, na której spoczywa Karwela, to około 42 metry. Wrak znajduje się dosłownie na wprost od naszego wejścia i tak jak wszystkie inne został oznaczony na powierzchni wody bojką. 

Dla bardziej doświadczonych nurków polecam wpłynięcie pod pokład, do którego prowadzą szerokie schody. Mniej doświadczonych zachęcam do oglądania górnego pokładu i mostka kapitańskiego. Po kilkunastu minutach eksploracji namawiam do odpłynięcia w stronę brzegu. Pamiętajcie o waszych limitach głębokości oraz trzymajcie się waszego planu nie przekraczając czasu nurkowania.

Następnym i ostatnim wrakiem oddalonym na zachód o około 50m od MV karwela jest Xlendi Ferry. Statek zbudowany w 1955 roku i użytkowany był jako prom pasażerski. Jest to największy wrak w tej okolicy o długości prawie 80m i spoczywa na głębokości 40 metrów.

Niestety podczas zatopienia statku w 1999 roku kiedy to miał stać się pierwszą sztuczną rafą i atrakcją dla nurków, spoczął do góry dnem utrudniając tym samym możliwość eksploracji. Przy każdym wejściu i dookoła statku ustawiono znaki, zabraniające wpływania do środka. Ze względu na swoje gabaryty, wrak ten jest bardzo interesujący nawet bez możliwości eksploracji jego wnętrza. Okazały kadłub i pokaźnych rozmiarów śruby robią naprawdę duże wrażenie.

Podsumowanie: Miejsce naprawdę godne polecenia i bardzo interesujące. Łatwy dojazd, miejsce przygotowane do obsługi nurków zarówno nad jak i pod wodą. Sugeruje zwiedzać jeden wrak podczas jednego nurkowania i przestrzegać naszych limitów głębokości, kontrolować czas i powietrze. Obowiązkowo zabieramy latarkę, bojkę oraz kompas. Nurkowanie planujemy bardzo dokładnie nad wodą i trzymamy się naszego planu podczas nurkowania. Nie wpływamy do wraku Xlendi Ferry. Czas mija tutaj bardzo, bardzo szybko a przejrzystość najczęściej jest rewelacyjna.